4 cze 2009

4 czerwca ..czy jest aby co świętować ..?


: żródło

Mój Drogi


Oczywiście są i tacy , którym to data 4 czerwca 1989 roku kojarzy się li tylko z sukcesem formacji zwanej okrągłostołowej ..czyli ogromnej rzeszy postkomunistów i nie mniejszej tych co będąc przy przysłowiowym korycie uwłaszczyli się i dziś ani im w głowie by narzekać ...

Ale ..są i Ci z nas którzy dobrze pamiętają czym naprawdę skończył się tzw "okrągły stół " ..

Rozmiękczył w nas wolę oczyszczenia środowisk przede wszystkim decydenckich z wszelkiej maści kapusiów TW i innej hałastry ...

Konsekwencją tego był nie ma co tu owijać w bawełnę ..zamach stanu jakim niewątpliwie było odwołanie w nocy 4 czerwca 1992 roku rządu Jana Olszewskiego ..

To przypieczętowało na długo stan stagnacji w elitach ówczesnej władzy .

Dziś ci sami ludzie a zwłaszcza środowiska związane z PO w tym obecny premier RP przy wielkim wsparciu prywatnych koncernów TV " wskazują nam właściwy kierunek postrzegania rzeczywistości " .

Na nic apele ludzi wielce zasłużonych dla polskiej Racji Stanu przestrzegających nas przed tą " medialną miłością " , większość jak zahipnotyzowana brnie dalej i dalej nie zadając sobie podstawowego pytania ..dlaczego jesteśmy tak ślepi ?????

Ile razy musimy być bici po głowie by w końcu oprzytomnieć , by wyrwać się z tego letargu z tego błogostanu jakiejś niezrozumiałej euforii ..wywołanej świetnie spreparowaną papką medialną .

Pewnie nie od razu ale w końcu i oni tzw. czciciele "mamony" - zorientują się że zostali wykorzystani jako nawóz do zasilenia innych znacznie większych fortun ..

Wszak ów świat polega na ścisłej interpretacji teorii Darwina a jak wiemy nie ma tam miejsca na uczucia takie jak empatia czy solidarność ..

Liczą się natomiast twarde łokcie i "szerokie plecy" .

Decydują ci co są u szczytu drabiny pokarmowej ..reszta to dla nich po prostu "nawóz" zasilający ich poletka ..

Ja osobiście wybrałem świat wartości zawierający się w "Dekalogu" , są to proste ale zarazem oczywiste prawdy jakimi od tysiącleci kierują się wpierw Żydzi a następnie Chrześcijanie ..

Co najważniejsze zasady powyższe zawarte w wspomnianym przeze mnie Dekalogu pozwalają na współistnienie i innych nacji niekoniecznie teistycznych , warunkiem jedynie jest szacunek do drugiego człowieka jako istoty równorzędnej .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz