4 lis 2010

Wybrańcy narodu , to w terenie Was najbardziej potrzebują !

Czy ktoś z działaczy PiS-u się odważy ?

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8601851,Ossow__Odslonieto_mogile_zolnierzy_Armii_Czerwonej_.html

Czy powyższy komentarz znaleziony tu na niepoprawnych.pl czegoś dowodzi , śmiem twierdzić że tak. Pomijając niewątpliwe braki w wykształceniu owego osobnika z pewnością daje możliwość zastanowienia się nad istotą samego zjawiska , jakim niewątpliwie jest wpływ szeroko rozumianej socjotechniki uprawianej zwłaszcza przez wyspecjalizowane w temacie środki masowego przekazu .

Na marginesie szczerze podziwiam osobę (contessa) za heroizm i to bez podtekstu w mozolnym wertowaniu tej czy temu podobnej "tffffurczości" ..

Co robić jak się zachować w takim przypadku? ...

Proponuję zatem przenieśmy się na moje rodzime podwórko , na Opolszczyznę a konkretnie do Opola czy raczej do pod opolskiej gminy .

Wypadałoby machnąć ręką i przejść do porządku dziennego nad "czymś" takim , gdyby nie to że osobiście sam stykam się w realu z podobnymi ..ba , o piekło gorszymi "życzeniami" . Przeważnie pod adresem PiS-u a już zwłaszcza samej osoby Jarosława Kaczyńskiego w szczególności.

Niemalże na co dzień mam okazję wysłuchać relacji naocznego świadka , który to w bardzo bezpośredni sposób dosłownie wręcz przytacza to wszystko co wyrażają inni obywatele , na co dzień goszczący w jedynej bodajże gospodzie w Sławicach pod Opolem . Ważne raczej chciałoby się rzec najważniejsze, są zwłaszcza te opinie stricte polityczne cytowane za TVN24 , gdyż wg. opinii większości bywalców tego lokalu owa stacja jest najrzetelniejszym a zarazem najciekawszym nośnikiem informacji ze wszystkich państwowych czy też prywatnych stacji TV . Jak twierdzi owa większość , wspomniana stacja bądź jej "odmiany-clony" nie mają sobie równych . Pod względem emisji bieżących tzw. "hitów informacyjnych" są nie do pobicia ..itd. itd.

Rzecz ma się raczej odwrotnie jeśli chodzi o każdego kto ośmieliłby się mieć w tej materii odmienne zdanie. Ten stan przypomina jakiś rodzaj letargu , hipnozy bądź czegoś w tym właśnie rodzaju . Kiedyś próbowałem zachęcać naszych radnych opolskich z PiS-u do tzw. odwiedzin w terenie . Do próby wyjścia do wyborcy . Niemalże dosłownie . Do czegoś co w naturalny sposób skłaniałoby potencjalnego słuchacza do wzięcia udziału w takiej dyskusji . Oczywiście zakładam że w jedyny dopuszczalny sposób a mianowicie poprzez wymianę argumentów ..

Czy moje rozumowanie można by zaliczyć do rojenia czy majaczenia po "zażyciu" ...być może .
Zważywszy specyficzny teren jakim niewątpliwie jest i samo miasto Opole jak i okoliczne przyległe gminy , póki co na to wygląda .

Moje pytanie :

Czy po mimo wszystko , ktoś się jednak odważy i dokona rzeczy dziś zdawałoby się uważanych za mało realne bądź wręcz niemożliwe. Zdaje się że jest to konieczny warunek do spełnienia podstawowego warunku by móc myśleć w perspektywie o wzroście notowań tak PiS-u jak i innych ugrupowań zajmujących prawą część sceny politycznej na tym terenie zamieszkałym w większości przez , z jednej strony wyborców SLD i PO , z drugiej zaś liczną mniejszość niemiecka głosująca jak zawsze na tego kogo w danym momencie "należy" zagłosować.

Rozumiem zarazem że temat , który poruszyłem jest zaledwie czubkiem góry lodowej której symptomy w postaci ogólnej apatii czy wręcz strachu przed wyjściem w tak rzeczywiście mało przyjazny teren spędzają sen z powiek nie jednemu "wybranemu" przez naród działaczowi lokalnemu . Zwłaszcza tu gdzie jakby z natury rzeczy każdy działacz PiS to potencjalny wróg zwłaszcza dla tych wyborców z M.N , którzy powielają szeroko zakorzenione na tym terenie opinie że PiS po dojściu ponownie do władzy zechce i to natychmiast , odebrać im wszelkie dotychczasowe przywileje włącznie z renegocjacją umów międzynarodowych w szczególności zaś z Republiką Federalną Niemiec...

Jak widać nie łatwo być posłem z Ziemi Opolskiej ..

http://andruch.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz