29 gru 2013

Aleś przywalił "Kacie"

Na portalu "NaszeBlogi.pl" pojawił się kolejny tekst blogera "Kata" , tym razem krótki za to w swej wymowie bardzo odważny i na tyle interesujący iż postanowiłem w kilku zdaniach odnieść się do problemu , który i mnie od dłuższego czasu nie daje spokoju ...

Tekst jest na tyle krótki , że pozwolę sobie w całości go Państwu zacytować.

ZŁODZIEJE z PO i PSL

2013-12-29 11:53

Złodzieje z PO i PSL właśnie ukradli nasze pieniądze .Każdego z nas okradli na kwotę ok.7000 zł .Okradli nas w sumie jako naród na 150 miliardów . Przed nimi okradało nas OFE kradnąc 10% prowizji z naszych wpłat .Pod przymusem i karami ściągali składki by je nam na samym końcu zapieprzyć . Jak chcieliście ukrócić złodziejstwo OFE to trzeba nam było oddać te pieniądze . Nie jesteśmy ubezwłasnowolnieni , poradzimy sobie z mądrym inwestowaniem . Ukradliście nasze pieniądze złodzieje.Jednocześnie złodzieje zaplanowali już by nam nigdy tych pieniędzy nie oddać .Zaplanowali i zrobili wprowadzając nakaz pracy do 67 roku życia . Zakładam że 80% nas nie dożyje nawet tego wieku a wprowadzając odpowiednie zapisy zadbał złodziej o to by nasze dzieci nie dziedziczyły naszych pieniędzy . Naszą Polską rządzą złodzieje więc nie pozostaje nam nic innego tylko okazać im nieposłuszeństwo obywatelskie . Dlatego ja , kat obywatel Polski informuję ZUS iż od dnia 1 stycznia 2014 roku przestaję płacić na was haracz i jednocześnie zrzekam się roszczeń do tych pieniędzy które ukradliście moim dziadkom , rodzicom i mnie .Jeśli podejmiecie wobec mnie kroki prawne zmierzające do egzekwowania tego haraczu i kolejnego podatku to podejmę wobec was działania zmierzające do odzyskani pieniędzy , które ukradliście mojej rodzinie . Macie więc złodzieje propozycje i radzę z niej skorzystać .No i zadaję pytanie gdzie jest ta SOLIDARNOŚĆ i ta DUDA gdy złodzieje nas okradają ?

źródło : ZŁODZIEJE z PO i PSL

Aleś przywalił "Kacie"
...z grubej rury , bez ogródek wyłożyłeś karty na stół ,,,

Swoją drogą , nieco wcześniej postanowiłem sprawdzić w realu pewien pomysł który mi chodził od dawna po głowie ,,, Udałem się w tym celu do kilku pobliskich banków by spróbować dowiedzieć się czy byłoby możliwe samodzielnie odkładając co miesiąc z zarobionych pieniędzy odpowiedniej kwoty np.800 PLN na stałym koncie z 5% stopą zwrotu (dyskontu) , przez cały okres zatrudnienia - dajmy na to 40 lat , po czym zgromadzoną kwotę chciałbym podzielić na równe części i pobierać przez okres dajmy na to 15 lat czyli od przejścia na emeryturę aż do śmierci ) ...

Jak widać zupełnie przejrzyste finanse z wiadomą sumą zgromadzoną na koniec . Oczywiście , pozostała po ewentualnej mojej śmierci kwota zostanie w całości przekazana mojemu spadkobiercy ...

A jak to wygląda w praktyce . Otóż , okazuje się , że z banków które wówczas odwiedziłem żaden nie prowadzi tego typu usług , co więcej każda z zapytanych przeze mnie osób reprezentujących dany bank z szeroko rozdziawionymi oczami spoglądały na mnie niczym na dziwoląga ..

Jedna z tych Pań zgodziła się przeprowadzić symulacje takiej operacji i w dużym przybliżeniu podała mi sumę jaką po okresie składkowym dysponowałbym , po czym zgodnie z moimi sugestiami ową sumę podzieliła na 15 lat mnożąc każdy rok przez 12 miesięcy ...

Po wstępnym wymnożeniu okazało się , że suma jaką uzbierałem to ponad 1 milion i paręset tysięcy złotych z tym , że od tej sumy należy jeszcze odjąć tzw. "podatek Belki" czyli VAT od zysku . W przybliżeniu to wyniosło też nie mniej niż paręset tysięcy z ciężko zapracowanego grosza. Nawet po tak pokaźnym ogołoceniu konta suma jaką dysponowałem na koniec była na tyle duża iż pozwoliłoby to pobierać emeryturę w wysokości 20 tu kilku tysięcy złotych miesięcznie , przy czym pozostała suma na moim koncie w dalszym ciągu pracowała by na moją korzyść ,...

Przy obecnie proponowanych głodowych emeryturach w granicach 1100 - 1600 PLN /mc , suma o której wspominam powyżej jest niczym z kosmosu. Pomijam całą tę stronę związaną z obowiązkiem łożenia na obecnie pobierających emerytury , którym należałoby już o wiele wcześniej stworzyć osobny fundusz emerytalny ze środków pochodzących ze sprzedaży nierentownych molochów państwowych . Począwszy chociażby od rozkradzionych tzw. PGR-ów . Znakomitym źródłem sfinansowania tego odważnego przedsięwzięcia mogły być leżące na terenie niemalże całej Polski "źródła geotermalne" czy w końcu dochody z wydobycia "gazu łubkowego". Główny geolog profesor Jędrysek bardzo obszernie i bardzo pozytywnie wypowiadał się w tym temacie. Podobnie działo sie i dzieje nadal jeśli chodzi tak o sam gaz łupkowy jak i inne cenne zasoby złóż kopalnych zalegające pod powierzchnią na obszarze niemalże całej Polski. O węglu nie wspomnę. Za całą pewnością można by znaleźć wiele więcej źródeł dofinansowanie takiego projektu , jedyny problem tkwi zupełnie gdzie indziej. To temat na osobną notkę ...

Reasumując , w perspektywie mamy prócz pracy niemalże do samej śmierci (67 lat) , (jeśli jednak jakimś cudem dożyję do emerytury ) nędzną wegetację czyli utrzymywanie się z jałmużny zwanej dalej eufemistycznie "emeryturą".

Wypadłoby zatem zadać sobie podstawowe pytanie - po jaką cholerę potrzebny mi dziś zbankrutowany ZUS , nie wspominając już o mafii związanej z OFE , skoro i tak jeśli muszę chodzę do lekarzy prywatnie , leki wykupuję w cenie 100 % ich wartości ?

Do diabla jasnego , jak tu nie zgodzić się z tym o czym wspomniał w swej notce Kat !!!


"Andruch" /z Opola /
http://andruch.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz