6 lis 2011

Czy w dzisiejszej rzeczywistości mamy prawo by w pełni świętować 11-listopada ?




Czy jest aby powód do tego by w pełni świadomie zawiesić flagę w dowód uzyskanej kiedyś tam niepodległości , o czym zresztą pamiętają tylko nieliczni i że rozpoczęło się to właśnie 11 listopada 1918 roku .

Czy dzisiejsza sytuacja polityczna daje nam prawo do kontynuacji tej wspaniałej skądinąd rocznicy ? Na zakończenie mszy świętej w niedzielę 6 listopada , proboszcz w mojej parafii zabiegał by w dniu święta niepodległości koniecznie wywiesić na domach biało czerwone flagi narodowe. No proszę , widać kler uznał że obecna sytuacja polityczna daje prawo do takiego świętowania , my zaś jako nader posłuszne "barany" , powinniśmy to jedynie zaakceptować i nie zadawać więcej żadnych głupich pytań. Kropka.

Bardzo bym chciał i ja w to uwierzyć , że mamy wreszcie swój upragniony raj na ziemi , że przynajmniej od 20 lat spełnia się wszystko o czym tak intensywnie próbują nas zapewniać , tak miłościwie nam panujący w pałacu namiestnikowskim - "hrabia" Bull-Komorowski, jak i obecne "władze" państwowe kontynuujące od bez mała dwóch kadencji dość specyficzną politykę "uświadamiania" nas ciemnogrodzian , że nasze obawy są wyssane z palca i nie mają pokrycia w rzeczywistości.

Ja natomiast , wręcz przeciwnie , mam wiele wątpliwości choćby w samej kwestii co do powodu świętowania w obecnej chwili - owej wspaniałej przecież rocznicy. W związku z tym , rodzą się przynajmniej w mojej "moherowej" mózgownicy , uzasadnione czy też nie ale wątpliwości co do szczerości intencji propagatorów oficjalnych obchodów tego święta.

Nie mam bynajmniej na myśli tych , którzy zamierzają wziąć udział w tym tak sławnym już na całą niemalże Europę a tak piętnowanym przez oficjalne mass-media - Marszu Niepodległości 2011 , zapowiadającym swój kolejny już przemarsz przez Warszawę .


Tak ma wyglądać typowa faszystowska rodzina w Polsce !

rys. A.Krauze

Pamiętamy jakie "armaty" wytoczyła skrajna lewica podczas zeszłego marszu w 2010 r. Ustawienie na blokadzie przebranych aktorów w oświęcimskie pasiaki miało podkreślić wagę tego sprzeciwu wobec odradzającego się tym razem - polskiego faszyzmu...

Marsz Niepodległości ONR - "Marsz Niepodległości" zorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską przeszedł 11 listopada 2010 przez Warszawę mimo kontrmanifestacji środowisk antyfaszystowskich skupionych w Porozumieniu 11 Listopada. Narodowcy zostali jednak zmuszeni do zmiany trasy przemarszu. Łącznie na ulicach stolicy protestowało kilka tys. osób. Doszło do bójek i przepychanek z policją/fot. Tomasz Gzell i Jacek Turczyk

Poniżej fragment tekstu dotyczącego planowanego tegorocznego przemarszu :

"Do blokady marszu wzywają środowiska i organizacje antyfaszystowskie skupione w Porozumieniu 11 Listopada. - Wzywamy wszystkich mieszkańców Warszawy i wszystkich, którzy zechcą przyjechać do Warszawy, do czynnego sprzeciwu wobec faszystów - brzmi oświadczenie Porozumienia."

Więcej nt. - "Marsz Niepodległości" przejdzie ulicami stolicy .

Tak natomiast należałoby przedstawić obywateli póki co Polski , nowocześnie pojmujących euro-patriotyzm ..czyli oficjalnie i w zgodzie z wytycznymi Unii Europejskiej.


Ktoś może zarzucić że przesadzam , być może że przejaskrawiam ów fakt że i te "elementy" znajdą swoje miejsce pod skrzydłami organizacji "11 Listopada" . Swój udział w bojkocie zapowiedzieli jak zwykle działacze niemieckiej lewackiej "antify"...Być może znajdą się w tych szeregach inne bliżej nie zidentyfikowane ugrupowania tak polskich jak i międzynarodowych grup anarchistycznych. Zapowiada się niezła konfrontacja a wszystko to z powodu tego że prawica polska ma zamiar uczcić właśnie w ten sposób - poprzez wspólny marsz ulicami stolicy , kolejną rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę.

Dla mnie udział w takim marszu oznacza brak zgody na obecną formę propagowania pseudo niepodległości czy propagowania nihilizmu jako swojego rodzaju substytutu wolności. Bo jakaż to może być niepodległość i wolność w wyborze skoro tak naprawdę suweren w tych najważniejszych sprawach dotyczących chociażby kwestii Euro-konstytucji czy też zmiany własnej waluty na euro nie może się wypowiedzieć w sposób demokratyczny czyli poprzez ogólnonarodowe referendum do którego przecież nasz Naród ma prawo na mocy chociażby polskiej Konstytucji.

Co to za niezależność skoro wiedząc o tym że śpimy na gazie w dalszym ciągu uzależniamy się od Rosji . Dowodzi tego chociażby ostatnia umowa gazowa podpisana z Rosją. Tłumaczenie że zasoby gazu łupkowego w Polsce muszą zostać dopiero oszacowane można wrzucić pomiędzy opowieści "Tysiąca i jednej nocy" za dowód tego niech posłuży poniższy materiał "Gaz łupkowy - Fakty/ Mity" . W poniższym materiale Pani Teresa Adamska z "Centrum Zrównoważonego Rozwoju" objaśnia w sposób dogłębny ten temat.



Kolejny materiał związany z tym tematem - Prof Mariusz Orion Jędrysek - wykład nt. gazu łupkowego


Należałoby wspomnieć o licznej sieci odwiertów geotermalnych na terenie Polski , których to zasoby energetyczne przewyższają znane nam czynnie zagospodarowane odwierty na terenach zachodniej Europy w tym szczególnie w Niemczech .
ODNAWIALNE ŹRÓDŁA ENERGII I ICH ZASTOSOWANIE

Wiedząc o tych wszystkich niewykorzystanych a będących tak naprawdę w zasięgu naszych możliwości źródłach niemalże niewyczerpanej energii , rząd nasz dobrowolnie rezygnuje z tej alternatywy i lobbuje na rzecz budowy w Polsce opartych na przestarzałej francuskiej technologii - elektrowni atomowych.

Bo czym że innym może być kolejna kuriozalna propozycja budowy w Polsce kompleksu elektrowni atomowych , wiedząc poniekąd i o tym że zasoby paliwa nuklearnego w zastraszających tempie się kurczą . Co więcej cała niemalże Europa bodajże na pniu rezygnuje z tej technologii (patrz Niemcy) przechodząc na inny rodzaj paliw do wytwarzania energii. Doskonałą niemiecką inwestycją( alternatywą) w tym temacie jest gazociąg "Nordstream"..

A co na to rząd polski :

"Ostatni „energetyczny as" Polski wypadł wicepremierowi Pawlakowi z rękawa. Niestety niezauważenie.

Jak widać Unia (Niemcy) doskonale potrafi rozdawać karty i wie jakie "asy" posiada w odwodzie. Co na to nasz "kanclerz" ,,ano właśnie.


Jak z powyższego wynikać by mogło , ów gentleman jest coraz lepszy w te "klocki". Nasuwa mi się pewien komentarz ... wolę jednak w takiej chwili ugryźć się w język i zmilczeć .

Wracając zaś do sedna , z uwagi na wielość dziedzin i mnogość tematów w których to należałoby koniecznie postawić kolejne ważne pytania pozwoliłem sobie w tym wpisie odnieść się jedynie do tych z bardzo szerokiej gamy zagadnień co do których nasuwają mi się największe wątpliwości. Oczywiście że to jedynie "czubek góry lodowej" tego wszystkiego co składać by się mogło na tzw. "dokonania" zwłaszcza tak ubiegłego jak i obecnego rządu.


"Andruch" /Klub GP w Opolu /
http://andruch.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz