" Pierwyj paszoł"
Natomiast zdjęcie poniżej , zatytułowane "Pierwyj paszoł" - pochodzi (prawdopodobnie) z któregoś z rosyjskojęzycznych portali takich jak np: www.demotivation.ru.
http://niebojtasiewojta.pl/viewtopic.php?f=16&t=119&start=0#p637
Tego nie wymyślił zwykły Rosjanin , to musiała być tylko kanalia , bądź chora z nienawiści "jednostka" . Prawdę mówiąc ileż to razy aż korciło wręcz , by się odgryźć i samemu w odwecie naskrobać coś w tym "odcieniu" ..tylko czy i komu to potrzebne .
Chyba że tym , którzy z tego żyją.
Jak stwierdził historyk z UJ pan prof.Andrzej Nowak , z 1000 przedstawicieli aparatu rządowego Rosji aż 70 % wywodzi się wprost ze służb KGB bądź GRU ..Ich uczono jak należy posługiwać się w tej materii oszustwem czy nawet morderstwem.
Czegoś takiego nie ma nawet w USA jeśli weźmie się pod uwagę CIA dla porównania czy też inny kraj europejski powiedzmy pierwszy z brzegu Francja , Włochy , Hiszpania itd..
Wnioski jakie z tego płyną są jednoznaczne i nie dają cienia wątpliwości . Mieliśmy i mamy nadal do czynienia z państwem totalitarnym i tak należy je traktować .
Znany dysydent rosyjski pan Vladymir Bukowskij przestrzegał w swoich licznych wypowiedziach , by nie mieszać takich zdecydowanie różniących się pojęć jak naród czy władza . Te dwie nacje zawsze stały ze sobą w opozycji. Co innego "Moskal" z Kremla a co innego Rosjanin z przedmieścia , pracujący i zmagający się z tą chorą rzeczywistością jaką do tej pory jest Rosja. Zresztą jak każdy inny patriota kocha swą "Matkę-Rosję" . Przecież nie można mu tego brać za złe .
W swej większości Rosjanie to wspaniali pracowici ludzie. Co więcej wczoraj na spotkaniu z panem red.Mariuszem Pilisem jakie odbyło się w Opolu , który jest zarazem autorem filmu krążącego w sieci pt."List z Polski" , dowiedzieliśmy się , że wbrew obiegowym opiniom lansowanym natrętnie w niektórych wpływowych mediach nie tylko polskich zresztą , odezwa z 9-maja 2010 roku jaką wystosował pan Jarosław Kaczyński do Rosjan była doskonałym wyważonym i znakomitym politycznym posunięciem , istnym majstersztykiem . Sami Rosjanie uznali to posunięcie , godnym prawdziwie męża stanu .
Odezwa Jarosława Kaczyńskiego do Rosjan
źródło : http://www.youtube.com/watch?v=rjfUm6mbBv4
Jak się okazało ta odezwa miała niezwykłą wymowę przede wszystkim trafiając do przeciętnego Rosjanina . Właśnie za zrozumiały język przekazu , za swą bezpośredniość i empatię . Ta odezwa została skierowana przede wszystkim do narodu rosyjskiego , forma przekazu została dobrana tak by sens apelu został zrozumiany przez zwykłego mieszkańca Rosji.
Jak wspominał dalej pan M. Pilils to zaraz po tej odezwie rozdzwoniły się liczne telefony tam z głębokiej Rosji . Odezwali się jego rosyjscy znajomi i dawni koledzy korespondenci pracujący tak dla lokalnych jak i światowych mediów w Czeczeni , Górnym Karabachu czy innym jeszcze miejscu na Kaukazie. To są te prawdziwe opinie płynące z tamtej strony. Tak mówi i czuje naród rosyjski niemalże jak Rosja długa i szeroka.
Bardzo wiele wyniosłem z wczorajszego bardzo długiego i niezmiernie interesującego spotkania z tym obieżyświatem, wieloletnim polskim korespondentem wojennym , byłym redaktorem PR III TP , współtwórcą kanału białoruskiego "BIELSAT".
"Andruch" /Klub GP w Opolu/
http://andruch.blogspot.com/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zgadzam się z Tobą w kwestii dwojakiego traktowania Rosjan. W tym upadającym i zarazem ciągle groźnym mocarstwie (wspominał o tym gen. Gągor, a ujawnił portal Wikileaks. Generał mówił, że Rosja jest ciągle silna, ma wspaniałą broń elektroniczną i silny wywiad) trzeba wyraźnie oddzielić zwykłych, ciężko pracujących Rosjan od polityków wywodzących się z kręgów FSB (dawnego KGB, a prędzej NKWD). Odezwa Jarosława Kaczyńskiego była zdecydowanie skierowana do tych pierwszych - ciężko pracujących.
OdpowiedzUsuńJeśli zaś chodzi o różnego rodzaju zaczepki, próby obrażania (zarówno w Polsce jak i za granicą) ŚP Lecha Kaczyńskiego to powinniśmy pokazać swoją intelektualną wyższość i nie dać się sprowokować. Żyjmy własnym życiem i wierzymy, że prawda o katastrofie smoleńskiej prędzej lub później ujrzy światło dzienne.