Zdradzeni o świcie ... 
Serce mi krwawi , rozum zawodzi ,tracę poczucie rzeczywistości.. Myśli co rusz powracają do tamtych kwietniowych chwil , zwłaszcza do niczym nie zawinionej a popełnionej zbrodni ludobójstwa na ponad 20 tys jeńców , pośród nich kwiat inteligencji polskiej . Oprawcy w mundurach NKWD tego się bali że uwolniwszy polskich jeńców spowodują to , że Ci po powrocie do Macierzy podniosą szybko swój kraj ze zgliszczy pożogi wojennej i przywrócą do dawnej świetności. Że utracą tym samym kontrolę nad Polską . Tego "politbiuro"" na Łubiance nie mogło zaakceptować w żadnym przypadku . Wszyscy Ci kaci jak jeden ze Stalinem na czele , złożyli swe podpisy na listach straceń . Po wykonaniu swej krwawej powinności na początku kwietnia 1940 roku, sami już bezpośredni wykonawcy - oprawcy i kaci wysocy funkcjonariusze NKWD , zostali odznaczeni tytułami "Bohatera Związku Sowieckiego" i obwieszeni medalami niczym srebrnikami.
Świat zaś pomimo że niezależna komisja Czerwonego Krzyża udokumentowała ową zbrodnię a także i wskazała nawet winnego ...milczał, bo potrzebny był mu wówczas potężny sojusznik do obalenia Rzeszy Niemieckiej. To przesądziło o sprawie zacierania śladów samego mordu a także i dalszym kupczeniu tak krwią Polaków jak i Ziemiami wchodzącymi w skład przedwojennej Najjaśniejszej Rzeczpospolitej .
Nie inaczej niż zdradą można by określić postawę owych dwóch spośród trzech negocjatorów ustalających przyszły porządek powojenny w świecie . Jak pamiętamy do historycznego spotkania doszło w Jałcie na Krymie.

Minęło 70 lat od tamtej zbrodni , w wiosenny poranek dnia 10 kwietnia 2010 roku jakby wszelkie złe moce kolejny już raz się zmówiły by pochłonąć następne kwiaty polskiej Ziemi i złożyć je na stos ofiarny , jako kolejna danina krwi polskiej złożona w imię wolności Rzeczpospolitej. Kolejne 96 niewinnych ofiar straciło swe życie składając je niejako i w ofierze lecąc na spotkanie upamiętniające tamten potworny mord ludobójstwa na naszych ojcach i dziadach w pamiętnym roku 1940.
Oto Ci, co zginęli pod Smoleńskiem dnia 10 kwietnia 2010 roku.Lech KACZYŃSKIprezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Maria KACZYŃSKAmałżonka prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
Ryszard KACZOROWSKIostatni prezydent RP na uchodźstwie
Oficjalna delegacja:Krystyna BOCHENEK
Mariusz HANDZLIK
Mariusz KAZANA
Stanisław KOMOROWSKI
Andrzej KREMER
Tomasz MERTA
Maciej PŁAŻYŃSKI
Andrzej PRZEWOŹNIK
Krzysztof PUTRA
Władysław STASIAK
Aleksander SZCZYGŁO
Jerzy SZMAJDZIŃSKI
Paweł WYPYCH
--------------------------------
reszta listy :
czytaj...
Jak to się mogło stać Kochani , jak oni mogli to Wam uczynić ,...
Jak wiele musi się zebrać pogardy i podłości w człowieku by mógł przyłożyć rękę do takiej zbrodni ...


I żadne łgarstwo winowajcy nie będzie wybaczonym dopóki on sam Kain wraz z wspólnikami nie stanie wpierw przed najwyższym Trybunem czyli Polskim Narodem nim w ostateczności znajdzie się przed sądem Najwyższego!
Nic i nikt nie zmaże z ich brudnych rąk ni samej krwi ani też nie zdejmie z ich czarnej duszy od bratobójczej zbrodni owego piętna - Kaina . Zbrodni popełnionej na członku własnego plemienia , pierwszym i najwyższym dostojniku Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. W imię zapewne sięgnięcia po władzę i profity z niej płynące . Zapominając iż wpierw ma służyć nim będzie odbierał kiedykolwiek zasłużone honory.
A zaiste ,winni są tej niewinnie przelanej krwi owych "zdradzonych o świcie" i z zimnym wyrachowaniem zamordowanych . Tych co byli kwiatem , elitą Narodu Polskiego ...tak naprawdę nikt i nic już Ich nie zastąpi..
Ludzie w swej masie do tej pory nie potrafią sobie uzmysłowić wręcz objąć wyobraźnią jakie ogromne straty poniósł nasz Naród tracąc tych najlepszych z najlepszych , najbardziej kreatywnych i przygotowanych by stawić czoło zbliżającym się wyzwaniom przed jakimi stanęła Polska chociażby w obliczu szalejącego nad światem ale i Europą kryzysu.
Synowie i córki tej Ziemi godnie upamiętnili tragiczne ofiary katastrofy układając potężny kobierzec złożony z palących się zniczy i bukietów kwiatów wokół Pałacu Prezydenckiego ...
Wzbudziło to widać trwogę i niepokój wśród nowo obranych włodarzy tego Kraju ale i miasta W-wy.

Ze szczególna zawziętością jak pamiętamy służby podległe bezpośrednio sprawującej obowiązki prezydenta miasta stoł. W-wy pani
Hannie Gronkiewicz - Waltz , dokonywały nie lada wyczynów by nadążyć sprzątać i usuwać wręcz siłą wszelkie pozostawiane na placu wieńce , znicze czy naręcza kwiatów. Należy też wspomnieć , bo o tym nie można nigdy zapomnieć czyli o napastliwym a wręcz wrogim nastawieniu nie tylko samych Służb Miejskich także i Policji w stosunku do modlącej się grupki osób pod Krzyżem Katyńskim przed Pałacem Namiestnikowskim ..
Nazwać owe działania nikczemnością byłoby określeniem zbyt infantylnym . Właściwie należałoby ostro potępić brak jakichkolwiek działań polegających na ochronie tych osób przed wściekle napastującą ich grupą podrostków przeważnie raczących się wcześniej alkoholem "wzmacnianym" środkami narkotycznymi bądź innymi używkami , które niemalże za darmo i w nieograniczonych wręcz ilościach można było otrzymać po drugiej stronie Krakowskiego Przedmieścia w pewnym znanym warszawiakom "Lokalu".
Wtajemniczeni wiedzą dokładnie kto wspierał owe nocne eskapady rozwydrzonej dziatwy akademickiej i nie tylko a także dopuścił do skandalicznej sytuacji jaką była zgoda wydana przez samą
HGW na nocną manifestację lewaków i innych śmieci w tym pomiotu komunistycznego ze sławnego dziś ze wsparcia niemieckiej Antify: lokalu na "Nowym Świecie". Należy także w tym miejscu przypomnieć osobę Sławomira Sierakowskiego jako niewątpliwego lidera tej lewacko-komunistycznej formacji politycznej będącym zarazem redaktorem naczelnym periodyku wydawanego pod tytułem "Krytyka Polityczna".
Pewnie zastanawiacie się po co znów ktoś po raz któryś z kolei przypomina nie tylko o samej tragedii związanej z pamiętna katastrofą kwietniową w Smoleńsku ale , że wciąż rozdrapuje się świeże jeszcze rany jakie zadali nam czyli Narodowi polskiemu poniżając i lżąc chociażby tych kilkudziesięciu modlących się pod krzyżem na placu przez pałacem namiestnikowskim owi siepacze spod znaku polskiej policji i funkcjonariuszy straży miejskiej miasta W-wy.
Winnych niet !Mija kolejny rok winowajców nie ustalono , rząd w swej pysze i zakłamaniu coraz to kolejnymi aktami prawnymi stara się jak tylko może odsunąć od siebie tą "Golgotę" , która prędzej czy później nastąpi , niczym miecz Damoklesa zawiśnie nad zbrodniarzami.
Jutrzenka nadchodzi z Węgier !W ostatnich zaś dniach bratni Naród Węgierski uchwalił nową konstytucję i dzięki jej nowym zapisom zdelegalizowano wszystkie te partie bezpośrednio wywodzące się z dawnej Węgierskiej Partii komunistycznej odpowiedzialnej za wkroczenie Sowietów na Węgry i krwawe stłumienie rewolucji niepodległościowej w 1956 roku. To dobry znak i dla nas tu w Polsce że pomimo wszystko można stanąć ponownie z kolan i wyprostowanym wykrzyczeć im prosto w te plugawe ich gęby ,..
Dość tego , mamy was dość ! Od tej pory bierzemy nasz los we własne ręce . Może będziemy musieli długo czekać aby podnieść gospodarkę do normalnego stanu ale jak zapowiada ich lider Premier Węgier
Victor Orban - zrobimy to wszystko w imieniu całego Narodu i dla dobra Narodu węgierskiego.
Mam nadzieję że i u nas którąś kolejną wiosną obudzimy się dojrzali do wzięcia losu naszej Ojczyzny w swe własne dłonie , pozbywszy się wpierw uzurpatorów i krwiopijców , stworzymy podwaliny dla przyszłej rozbudowy naszego kraju. Mamy zasoby , mamy możliwości , mamy dużą kadrę nieźle wykształconą .jeśli potrafimy kierować firmami na zachodzie i to z powodzeniem tym bardziej powinniśmy zrobić to i siebie na tzw. polskich śmieciach.
Po cichu liczę na to że mój Naród zrozumie że jedynym rozsądnym rozwiązaniem tej kwestii jest pełny udział w wyborach zwłaszcza tych z nas , którzy do tej pory nie głosowali z różnych przyczyn i jak najbardziej poprzez pokojowe rozstrzygnięcie doprowadzić do wymaganych zmian zwłaszcza dotyczy to napisania od nowa naszej polskiej Ustawy Zasadniczej zwanej inaczej - Konstytucją .
Wiem że jest to do osiągnięcia może jeszcze nie teraz ale powiedzmy za lat 5-10 tak jak to poczynili wcześniej na Węgrzech . Warto więc brać przykład od naszych braci Węgrów jak obala się tyranię i przejmuje kraj we własne władanie . Specjalnie nie rozwijam tematu wystąpienia siłowego gdyż jako środek demokracji bezpośredniej jest tym co można zastosować na samym końcu .
Panie Boże miej litość nad tymi , którzy w swym zaślepieniu nie bardzo wiedzą co czynią ..Kto wierzy w Boga niechaj Go prosi o siły dla nas by przetrwać i doczekać czasów owej jutrzenki jaką mają bracia Węgrzy. Katom zaś i oprawcom mojego Narodu dedykuję ten wiersz by dniem czy nocą nie dawał im spokoju ów czyn haniebny popełniony przez wiadomych w swej większości oprawców naszych czasów na tej samej umęczonej ziemi Smoleńskiej , która już kryje w sobie tyle niewinnych ofiar .
Przesłanie Pana Cogito Lecha Kaczyńskiego Sursum Corda ! Prędzej czy później i tak Zwyciężymy ! ! !
"Andruch" /
z Opola /
http://andruch.blogspot.com/